JEŚLI POPIERASZ NASZĄ INICJATYWĘ WYŚLIJ KRÓTKI KOMENTARZ.DZIĘKUJEMY!
POLACY!
Za cztery lata przypada setna rocznica Bitwy Warszawskiej, jednej z najważniejszych bitew naszej historii, jednej z tych, które zdecydowały o losach ludzkości. W sierpniu 1920 roku tu na polach pod Warszawą, ale również nad Wieprzem i Niemnem, rozbiliśmy bolszewicki marsz na podbój świata. Geniusz Józefa Piłsudskiego, talenty jego generałów i bezprzykładne męstwo żołnierzy dokonały prawdziwego cudu. Byliśmy sami, Ambasadorowie (z wyjątkiem nuncjusza) uciekli z Warszawy, światowi przywódcy planowali układy z komunistyczną Rosją, sprzyjali jej „użyteczni idioci” w mediach i zachodni proletariat, blokujący dostawy broni. Ale zwyciężyliśmy – zapobiegliśmy wzięciu Europy z marszu, daliśmy jej 20 lat bezpiecznego istnienia, a sobie samym szanse, po 123 latach zaborów, przetrwania jako naród.
Wdzięczność i pamięć wymagają od nas aby w setną rocznicę przypomnieć o tym Polsce i światu. My dzieci, wnuki i prawnuki tamtych żołnierzy. Ponad doraźnymi podziałami, domowymi waśniami i burzliwymi zaszłościami… Zbudujmy pomnik. Łuk Triumfalny Bitwy Warszawskiej! Na miarę dawnego zwycięstwa i pokuty za lata hańby niepamięci. Na miarę naszej narodowej dumy i aspiracji. Niech będzie symbolem prawdziwego odradzania się narodu i przebudzenia drzemiącego pośród nas Króla Ducha!
Musimy uwierzyć , że mimo uprawianej przeciw nam psychologii wstydu i przemysłu pogardy jesteśmy narodem wielkim, ze wspaniałymi perspektywami i gigantycznym, choć ciągle trwonionym kapitałem ludzkim. Polacy ,jeśli uwierzą, że mogą i potrafią , zbudują nie tylko łuk narodowej chwały, ale również silne państwo, które będzie chronić, promować i przyciągać talenty, a nie skazywać je na emigrację, państwo, gdzie każdy we własnym domu będzie mógł realizować swoje marzenia i budować pomyślną przyszłość.
Dumni wśród dumnych, wolni wśród Wolnych. W najczarniejszą noc zaborów Henryk Sienkiewicz pisał ku pokrzepieniu serc, a Polacy wznosili pomniki wieszczom i bohaterom. Podobnie, dziś między więdnącą Europą a agresywną Azją, w zapaści demograficznej potrzeba nam znaku, czynu, światła, że Polskość to arcynormalność!
Rok 1920 to data symbol – rok zwycięstwa i zasiewu. Kiedy na wschodzie grzmiały działa, urodził się największy z Polaków Karol Wojtyła, Jan Paweł II papież, który odmienił oblicze ziemi. Nie tylko tej Ziemi! W naszym czynie jest miejsce dla wszystkich Polaków, chcielibyśmy by jej symboliczną kapitułę stanowili potomkowie bohaterów tamtych dni. Są nas zapewne miliony. Dlatego bierzmy się do dzieła! Razem, jak wówczas, gdy stworzyliśmy Solidarność. My Naród Polski!
TOWARZYSTWO PATRIOTYCZNE
oraz niżej podpisani:
PIOTR ANDRZEJEWSKI, ADAM BOROWSKI, LESZEK CZAJKOWSKI, PRZEMYSŁAW DAKOWICZ, EWA DAŁKOWSKA, LESZEK DŁUGOSZ, ANDRZEJ GELBERG, PIOTR GLIŃSKI, ARKADIUSZ GOŁĘBIEWSKI, OLGA JOHANN, WIESŁAW JOHANN, WITOLD KIEŻUN, JERZY KŁOSIŃSKI, WOJCIECH KORKUĆ, ZDZISŁAW KRASNODĘBSKI, ANTONI KRAUZE, MAREK KRÓL, BIRUTA LEWASZKIEWICZ – PETRYKOWSKA, WALDEMAR ŁYSIAK, LECH MAKOWIECKI, RYSZARD MAKOWSKI, BOGUSŁAW NIZIEŃSKI, ANDRZEJ NOWAK, JÓZEF ORZEŁ, KRZYSZTOF PASZEK, PAWEŁ PIEKARCZYK, JAN PIETRZAK, KATARZYNA PIETRZAK, MIKOŁAJ PIETRZAK, JAROSŁAW MAREK RYMKIEWICZ, TOMASZ SAKIEWICZ, LESZEK SOSNOWSKI, EWA STANKIEWICZ, HANNA SZCZEPANOWSKA, JANUSZ SZEWCZAK, JANUSZ ŚNIADEK, MACIEJ ŚWIRSKI, PRZEMYSŁAW WAINGERTNER, WOJCIECH WENCEL, MARCIN WOLSKI, JERZY ZELNIK, RAFAŁ ZIEMKIEWICZ, ANDRZEJ ZYBERTOWICZ, JAN ŻARYN
Wspaniala inicjatywa!! Jak najbardziej popieram!
Wspaniala inicjatywa .Proponuje zburzyc palac im.Stalina a na gruzach usypac kopiec zwyciestwa. Na szczycie tegoz kopca mozna umiescic luk tryumfalny lub inny imponujacy monument.Lokalizacja jest wspaniala , symbolika chyba tez i do tego powstaly by duze oszczednosci w kosztach wywozu gruzu za ktore mozna zbudowac ten wspanialy pomnik.
Łuk Triumfalny Bitwy Warszawskiej 1920 r. to fundamentalny symbol zwycięstwa Polski nad rosyjskim i sowieckim naporem!
Ta wspaniała inicjatywa – pożądana od dawna (!) – powinna wraz z likwidacją wszelkich symboli (pomników) sowiecko-komunistycznych zakończyć na zawsze zapędy Rosji.
Łuk Triumfalny Bitwy Warszawskiej 1920 r. powinien również nawiązywać do bitwy pod Kłuszynem z 4 lipca 1610 r. aby dać jasno przekaz z Wielkiej Polski.
Cudowny pomysł ! To byłoby zwieńczenie wysiłków tych ocalałych jeszcze prawdziwych patriotycznie nastawionych ludzi,dla których normalność to najwyższe wartości obecne nieustannie w życiu. Z wyrazami najwyższego szacunku Aleksandra z Wwy.
Gorąco popieramy! Chwała Bohaterom!
Dziękujemy też za wspaniałą inicjatywę i całą działalność (prosząc o więcej) panu Janowi Pietrzakowi!
Popieram. Ten Łuk da nam Polakom więcej wiary w siebie a Europejczykom przypomni czym faktycznie było nasze zwyciestwo w roku 1920.
Cześć i Chwała Bohaterom! Popieram i czekam na ten Łuk Tryumfu nad Bolszewią w Warszawie! Super pomysł!!!
Wspaniała inicjatywa. Gorąco popieram.
Popieram z całego serca..!Wnuk uczestnika bitwy warszawskiej Józefa Kurasia
Piękna inicjatywa. Gorąco popieram.
Piękna inicjatywa! Popieram stanowczo takie akcję. Postawienie pomnika na cześć Bitwy Warszawskiej jest oddaniem hołdu poległym, a zarazem oddaniem wdzięczności żołnierzom walczącym w szeregach polskich w 1920 roku. To my, Polacy obroniliśmy Europę przed najazdem Armii Czerwonej i pomnik musi powstać!
To jest jedna z akcji, która pozwoli zaistnieć w przestrzeni publicznej wartościom które są ważne dla większości Polaków. Tych idei, ani głosu Tych Polaków nie słychać – daliśmy się wyrugować – pora zabrać głos i odwrócić tę tendencję. Im więcej nas będzie tym bardziej media, władza i kosmopolityczna „elita” będzie musiała się z nami liczyć.
Pozdrawiam Panie Janie.
Do zobaczenia 11.11.2014
Piękna sprawa!Popieram. W pewnym sensie jest to dla mnie coś osobistego.Z opowieści stryja wiem iż mój ś.p. dziadek Władysław walczył w trzech wojnach,między innymi w tej z bolszewikiem.Jesteśmy winni to „Dziadkowi”,mojemu dziadkowi i wszystkim innym bohaterom.
Jako wnuczka 20-letniego ochotnika 1920 roku popieram pomysł budowy Łuku Triumfalnego. Nie zgadzam się z opinią, że to fanaberia. Paryżanie i rzymianie mogą mieć Łuk Triumfalny, to dlaczego nie warszawiacy. Bohaterowie Bitwy Warszawskiej zasługują na jak najbardziej efektowne upamiętnienie.
Popieram inicjatywę z całego serca!
Popieram całym sercem!!!
Jako wnuk ułana Konstantego Soczyńskiego s. Wiktora (11 Pułk Ulanów Legionowych) i Tadeusza Kępińskiego s. Bolesława (26 Pułk Piechoty – piotrkowski), krewny kawalerów orderu wojennego VM: Józefa Lucjana Kępińskiego s. Bolesława (2 Pułk Strzelców Konnych) i Lucjana Józefa Kępińskiego s. Bronisława (66 Kaszubski Pułk Piechoty im. Józefa Piłsudskiego), apeluję do wszystkich potomków żołnierzy walczących w wojnie 1920 r. o poparcie inicjatywy Towarzystwa Patriotycznego dla upamiętnienie bohaterstwa obrońców Rzeczpospolitej w postaci Łuku Tryumfalnego. Nie powinni być bezimienni i zapomniani, a my – ich potomkowie – też powinniśmy się policzyć i wesprzeć bezprecedensową ideę Towarzystwa Patriotycznego.
Bliskie mi (poniekąd ze względów rodzinnych) są również postaci kawalerów VM: Józefa Mańczaka (14 Eskadra Wywiadowcza) i Józefa Armina Hendricksa (15 Eskadra Myśliwska).
Wszystkie przydziały z okresu wojny z bolszewikami w 1920 r. Wszyscy ww. walczyli również podczas II wojny światowej i byli prześladowani przez niemieckich oraz sowieckich oprawców.
Niech inicjatywa Towarzystwa Patriotycznego przywróci pamięć o bohaterach wymazanych z historii po 1945 r.
Popieram.
Kolejna szlachetna oparta na gorącym patriotyzmie inicjatywa Pana Jana Pietrzaka budowy „Łuku Triumfalnego Bitwy Warszawskiej” gloryfikującego zwycięstwo Polski nad ustawicznym wrogiem jakim jest Rosja obojętnie czy sowiecka czy carska niech się spełni jako przypomnienie dla nas Polaków, że wartość niepodległości i wolności i poświęcenie dla kraju winny być wyznacznikami w naszym utrzymaniu tych wartości jakim jest zwycięstwo w „cudzie nad Wisłą” w 1920 roku i w dzisiejszym czasie gdzie wydarzenia na Ukrainie uzmysławiają, że grozba ze wschodu jest zawsze naszą realnością.
Popieram! Ta akcja winna stać się sygnałem do przebudzenia Polaków. Czas działać i zacząć zmieniać naszą rzeczywistość.
NIECH TEN ŁUK TRIUMFALNY BĘDZIE PRZYPOMINAŁ CAŁEJ EUROPIE, ŻE TO BRAMA PRZEZ KTÓRĄ SOWIECI DO ZACHODNIEJ EUROPY DZIĘKI POLAKOM WTEDY NIE WESZLI
Społeczność nie tylko Warszawska , katolicy nie tylko Polscy ale i Europejscy są winni
Bochaterom bitwy ” Sierpnia 1920 r. ” upamietnienie tego heroicznego czynu , powstrzymania marszu na Europę sowieckiej zarazy . Rządząca naszym kontynentem międzynarodówka przemilcza zasługi Polskiego oręża a rodzimi ” męczennicy ” czasu komuny
,nawet rozbudowują pomniki pamięci sowieckich najeżdżców .
Popieramy z całego serca tę inicjatywę ,deklarując pomoc w jej urzeczywistnianiu .
Popieram. Jest to godne upamiętnienie tych, którzy dla obrony Ojczyzny nie szczędzili swojego zdrowia i życia, a jednocześnie jako pomnik chwały polskiego oręża będzie przypominał przyszłym pokoleniom o wielkości Polski i potrzebie patriotyzmu. Mój ojciec uczestniczył w wojnie 1920 r. w armii ochotniczej gen. Józefa Hallera.
Popieram tę inicjatywę całym sercem.
Może wreszcie po 100 latach uda się w godny i widoczny dla wszystkich sposób uczcić nadludzki wysiłek całego naszego narodu, geniusz strategiczny Marszałka Piłsudskiego, a przede wszystkim jego niezłomną siłę woli, która pozwoliła mu poprowadzić nasze wojska do wielkiego zwycięstwa, w tragicznej, żeby nie powiedzieć, beznadziejnej sytuacji.
Jakże nam dziś brakuje ludzi choćby zbliżonych do tego wielkiego człowieka pokrojem, przenikliwością umysłu, charyzmą, ale też stanowczością, żelazną wolą, uczciwością i skromnością. Który z naszych dzisiejszych polityków, przeznaczyłby swoje pobory na rzecz jakiejś instytucji – tak jak Marszałek swoje jako naczelnika państwa na rzecz Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie?